Polski samochód elektryczny został już pokazany wybranym Polakom. ElectroMobility Poland przeprowadziło badanie dotyczące odbioru wyglądu prototypów, które 28 lipca 2020 zostaną po raz pierwszy pokazane publicznie. Jak widać po reakcjach – auto robi wrażenie.
ElectroMobility Poland, spółka stworzona przez polskich 4 producentów energii elektrycznej, po 4 latach prac jest gotowa do pokazania jak będą wyglądać pierwsze dwa auta stworzone przez przyszłego producenta.
EMP podeszło do wyboru rodzaju aut mających trafić do sprzedaży w pierwszej kolejności pragmatycznie: spółka przeanalizowała dane dotyczące najchętniej kupowanych samochodów. Na tej podstawie postanowiono, że debiutanckimi modelami będą hatchback oraz SUV.
Ten pierwszy ma być pokazany podczas premiery w formie prototypu przedprodukcyjnego, co oznacza, że zarówno jego wygląd jak i zastosowane rozwiązania techniczne nie powinny się już za bardzo zmienić. Oznacza to, że powinniśmy poznać także spodziewane osiągi polskiego auta elektrycznego, z najważniejszym – zasięgiem na jednym ładowaniu – na czele.
ElectroMobility Poland zapowiedziało także zaprezentowanie studium koncepcyjnego SUV-a. W tym przypadku będziemy mieć do czynienia bardziej z zaawansowaną makietą, być może nawet zdolną do samodzielnej jazdy, ale znajdującej się wciąż w fazie rozwoju. W związku z tym zarówno wygląd (w niewielkim stopniu) jak i technologia (tutaj pole manewru jest znacznie większe) może w nadchodzących latach się zmienić.
Polski samochód elektryczny już robi furorę. Niektórzy widzieli już auto EMP [WIDEO]
Na opublikowanym przez ElectroMobility Poland filmie uwieczniono stosunek, jaki do polskiego samochodu elektrycznego mieli zaproszeni do badania „car clinic” przed i spojrzeniem na auto. Jeśli wierzyć im reakcjom, szykuje się coś naprawdę specjalnego.
Wyniki badania można podsumować bardzo krótko: zobaczyć znaczy uwierzyć. Podkreślił to Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland.
To bardzo istotny moment. Skonfrontowaliśmy efekty naszej pracy z wyobrażeniami klientów i ich reakcje potwierdzają, że idziemy dobrą drogą. Reakcje respondentów pokazują, że nawet sceptycy zaczynają trzymać za kciuki za polską markę samochodów elektrycznych, kiedy mogą lepiej poznać nasz projekt i z bliska obejrzeć pierwsze modele naszych aut. To wielka motywacja na kolejne lata i do dalszych działań na rzecz uruchomienia seryjnej produkcji.
Podczas publicznej prezentacji polskiego samochodu elektrycznego dowiemy się także pod jaką marką będą oferowane na rynku. Produkcja aut ma rozpocząć się w 2023 roku, budowa fabryki ma kosztować miliardy złotych.