Mimo, że następna generacja najlepiej sprzedającego się samochodu elektrycznego na świecie ma zadebiutować dopiero za dwa lata, pojawiają się już pierwsze oficjalne informacje na jego temat
W ciągu trzech i pół roku produkcji sprzedało się już ponad 110 tysięcy sztuk Nissana Leaf; japoński koncern ma nadzieję, że w przyszłości każdego miesiąca wielkość ta będzie zwiększać się o kolejne 10 tysięcy.
Jakie informacje mamy o następcy? Na pewno nie zmieni się forma auta: będzie to pięciodrzwiowy hatchback, najpopularniejsze nadwozie na świecie. Nissan zdradził jednak, że nowy Leaf ma być bardziej ugrzeczniony i upodobniony do dostępnych samochodów z napędem spalinowym.
Wiadomo też, że nowa generacja Leafa ma być dostępna w kilku wersjach, różniących się zainstalowaną pojemnością baterii, i co za tym idzie ? zasięgiem jazdy.
Nissan pracuje obecnie nad nowym składem chemicznym dla swoich baterii, mającym charakteryzować się zdecydowanie większą gęstością przechowywania energii. Technologia ma być użyta po raz pierwszy w zapowiadanym na 2016 roku elektrycznym modelu Infinity.
Japoński koncern nie podał oczywiście żadnych szczegółów dotyczących nowych baterii i o ile zwiększy się zasięg nowego Leafa; spekuluje się, że ma być zdolny do przejechania 200 kilometrów.
Zmiana składu chemicznego stosowanych w Leafie baterii zapowiadana jest także na bieżący rok; nowe akumulatory mają być zdecydowanie lepiej przystosowane do pracy w wysokich temperaturach.