Lubelski producent zamierza podbić rynek aut elektrycznych – pierwszym krokiem do realizacji celu jest niepozornie wyglądający, mały samochód dostawczy.
Niewielkie rozmiary nie oznaczają jednak, że auto będzie mało praktyczne. Ursus zapowiada, że ważący zaledwie 600 kg pojazd oprócz kierowcy i pasażera będzie w stanie przewieźć ładunek o masie dochodzącej do 600 kg.
Samochód spełnia warunki homologacji L7e – oznacza to, że jego silnik może oferować maksymalnie 15 kW (20 koni mechanicznych) mocy. Żeby go prowadzić, potrzebne jest prawo jazdy kategorii B1.
Ursus zdradził, że w konstrukcji auta wykorzystano aluminiową ramę i materiały kompozytowe – wszystko to po to, żeby maksymalnie obniżyć wagę auta. Zaowocowało to zasięgiem wynoszącym 140 km – producent zapowiedział zwiększenie tej wartości do 200 km. Pełne naładowanie akumulatorów ma trwać 6 godzin.
Małe elektryczne auto dostawcze powstanie także w wersji z napędem 4×4 – w zaprezentowanym prototypie silnik przenosi moc na tylne koła. Ursus zapowiedział powstanie wielu odmian nadwoziowych, wspominając między innymi o śmieciarce, furgonie, wywrotce, a nawet chłodni.
Prezes Ursusa Karol Zarajczyk wyjaśnił, że auto dostawcze ma sprawdzać się przede wszystkim w miastach.
Chcemy zaoferować samochód, między innymi, firmom transportowym oraz służbom komunalnym w miastach i gminach. Dostawczy pojazd elektryczny o niskich kosztach eksploatacji, spełniający wymogi ograniczenia emisji CO2 może być optymalnym rozwiązaniem na potrzeby władz lokalnych.
Producent wiąże duże nadzieje z Pocztą Polską – uważa, że zaprezentowany elektryczny dostawczak idealnie wpasowuje się w potrzeby listonoszy. Jego dodatkową zaletą jest ciche działanie, co znacznie zmniejsza uciążliwość dostaw na spokojnych osiedlach czy nocnych kursów.
Pojazd nie jest autorskim modelem Ursusa – to adaptacja stworzonego w Chinach dostawczaka Goupil G3. Producent zapowiedział już prace nad kolejnym elektrycznym samochodem dostawczym – tym razem pełnoprawnym autem o masie dopuszczalnej 3,5 tony.
Cena elektrycznego autka Ursusa nie została jeszcze podana – wiadomo tylko, że ma być o 10-15% niższa, niż propozycji konkurencyjnych. Daty debiutu rynkowego także nie podano – wiadomo tylko, że pojazd ma powstawać w otwartej 16 września 2016 roku nowej lubelskiej fabryce producenta.
W sprzedaży znajduje się już za to stworzony w Lublinie elektryczny autobus Ekovolt – producent chwali się, że te pojazdy jeżdżą już po ulicach rodzimego miasta i oferowane są w kilku przetargach.
Jak się Wam podoba dostawczak Ursusa?