VW wiąże ogromne nadzieje z zaprezentowanym na targach w Paryżu modelem I.D. – pierwszym zaprojektowanym od samego początku jako auto elektryczne. Koncern nie zawahał się porównać prototypu do największych sukcesów rynkowych producenta – Garbusa i Golfa.
Volkswagen I.D. ma trafić do sprzedaży w 2020 roku i być początkiem elektrycznej rewolucji – producent zapowiada, że w ciągu najbliższych 10 lat wprowadzi na rynek 30 w pełni elektrycznych modeli.
Część z nich będzie zeroemisyjnymi wersjami spalinowych pojazdów VW – tak będzie z zapowiadanym na 2017 rok e-Crafterem, autem dostawczym mającym powstawać w Polsce. I.D. zapowiada jednak zupełnie nową erę dla Volkswagena – samochody od samego początku powstające jako elektryczne.

Daje to decydowanie większe pole popisu dla inżynierów na opracowanie sposobów na rozmieszczenie akumulatorów i lepsze zagospodarowanie miejsca w kabinie. Jak chwali się VW, model I.D. – mimo zewnętrznych rozmiarów porównywalnych z Golfem – dzięki koncepcji Open Space w środku oferuje pasażerom tyle samo miejsca, co Passat B8.
Wizualnie Volkswagen I.D. wpisuje się w rozpoznawalną niemiecką szkołę projektowania aut elektrycznych, widoczną w BMW i3 czy zaprezentowanym podczas targów w Paryżu Mercedesie Generation EQ i Oplu Ampera-e.
Jak zapowiada VW, model I.D. ma oferować od 400 do 600 km zasięgu na jednym ładowaniu akumulatorów – nie podano jednak, jak wyliczono tę wartość i czy oznacza to, że dostępne będą wersje wyposażone w baterie o różnych pojemnościach.

Volskawagen podzielił się za to wiadomością, silnik o mocy 125 kW (168 koni mechanicznych) rozpędzi auto od 0 do 100 km/h w mniej niż 8 sekund, a maksmalną prędkością dla modeli I.D. będzie 159 km/h.
Wśród opcji dostępnych kierowcom może znaleźć się tryb autonomicznej (lub wspomaganej) jazdy, możliwosć szybkiego ładowania akumulatorów oraz projekcja obrazów wprost (na przykład wskazówek nawigacyjnych) wprost na przedniej szybie auta.
Ciekawostką jest możliwosć odbierania przez samochód paczek, gdy właściciel auta jest nieobecny – po podaniu odpowiedniego kodu dostępu bagażnik otworzy się, umożliwiając pozostawienie przesyłki.

Czy Volkswagen ma szansę powtórzyć dzięki I.D. sukces Garbusa i Golfa?